rzeka:
Kamienna
odcinek:
Piękna - Wąchock
dystans:
13,550 km wg geoportalu
czas:
3 godziny 30 minut
Dziady
na Kamiennej to jedna z naszych małych tradycji. Miało nas być
czterech, ale Tomkowie nie dopisali. Jeden musiał zrezygnować w
ostatniej chwili, a drugiego już wcześniej odciągnęły obowiązki.
Szkoda, szkoda.
Ostatecznie
płynęliśmy tylko we dwóch. Artur i ja.
Kamienna tradycyjnie nas
oczarowała. Czysta woda, wysuszone, żółte trawy i pozbawione
liści drzewa. Brzmi słabo, a prezentowało się świetnie.
Pojawiły
się nowe zwałki, nowe progi, a tu i tam kolorowe liście
przypominały nam jak piękna i malownicza potrafi być jesień.
Pierwszy
odcinek zmienił się najbardziej, do tego potężny pień w poprzek
rzeki zmusił nas do wyjścia.
Potem zatrzymaliśmy się przy młynie
na krótką przerwę na jedzenie.
Następny odcinek nie przyniósł
już wielkich niespodzianek, choć w paru miejscach coś się jednak
zmieniło. Tu wyższy próg, tam zwałka czy nieco inny przebieg
bystrza. Dość szybko dotarliśmy do mety, w sam raz by zdążyć do
domu na obiad.
Spływ udany, ciepło, sympatycznie. Dziękuję
Arturowi za wspólne pływanie, a Tomkowi za pomoc w logistyce.
Poziom
wody:
Bzin
(Kamienna) 117-116cm (przepływ 0,5-0,4m3/s)
Wąchock (Kamienna)
21-22cm (przepływ 0,8-0,9m3/s)
Temperatura ok.12-14
st.C. Bez wiatru, bez słońca, mżawka, wilgotno. Mało wody, ale
spokojnie można pływać przy takim stanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz