rzeka: Kamienna
odcinek: Olszanka
– Stara Przystań
dystans: ok.
11,220 km wg geoportalu
czas: 4 godziny 15 minut
Pomysł na spływ zrodził
się dość niespodziewanie. We wtorek Artur zapytał czy planuję w
najbliższym czasie kameralne pływanie. Nie planowałem, ale
przyszło mi do głowy, że skoro woda jest już ciepła i słońce
dopisuje to czemu nie.
W niedzielny poranek
zebrało się nas ośmioro – Beata, Tomek i Grzegorz, Karolina i
Paweł, Artur, Agnieszka i ja. Sporo, szybko ustaliliśmy, że pewnie
nieprędko spotkamy się w tak licznym składzie, a skoro tak, to
niech to będzie nasz cykliczny spływ Aleksandryjski. Tym bardziej
się cieszę, że wreszcie Suchedniów zyskał przewagę liczebną
nad innymi miejscowościami – było nas czworo.
Zeszliśmy na wodę przy
malowniczych pozostałościach po dawnym spiętrzeniu. Miejsce znane
morsom, kajakarzom, wędkarzom. Dobre na start i na oswojenie się z
kajakiem. To ważne, bo byli w naszym gronie liczni debiutanci.
Kamienna bezlitośnie wystawiła nam wysoki rachunek, kąpiąc w swym
nurcie zarówno początkujących, ale i starych wyjadaczy. Cztery
kabiny, czy też może trzy, ale jedna podwójna. Do tego cale
mnóstwo „niewiele brakło” - działo się.
Najważniejsze, że
chłodna woda nie ostudziła zapału i nie zważyła humorów
płynących. Kamienną znamy na wylot, ale jak widać, wciąż kryje
niespodzianki i potrafi zaskoczyć.
Skończyliśmy w
Starachowicach, w miejscu o sympatycznie brzmiącej nazwie Stara
Przystań. Spływ z mojej perspektywy niezwykle przyjemny. Mam
nadzieję, że inni są równie zadowoleni. Świetna pogoda,
sprawdzona rzeka i miłe towarzystwo. Dziękuję wszystkim za wspólną
zabawę.
Poziom
wody:
Bzin
(Kamienna) 119-120 cm (przepływ 0,6 m3/s)
Wąchock (Kamienna)
132 cm (przepływ 1,4 m3/s)
Michałów (Kamienna)
60 cm (przepływ 2,6 m3/s)
Temperatura ok.19-22
st.C. Słonecznie, bardzo ciepło. Wiatr wiał, na zalewie był nawet
dość dotkliwy. Nie padało. Ogólnie – pogoda jak
marzenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz