odcinek:
las między Orliczem a stacją PKP
dystans: ok. 5,000 km
czas: ok. 1 godziny
Powtórka z wczorajszego
łyżwowo-narciarskiego przedpołudnia w rodzinnym składzie.
Biegałem między stadionem a stacją kolejową.
Dziś pokonałem
odrobinkę większy dystans i podobało mi się nie mniej niż
wczoraj.
Za to łyżwiarki były umiarkowanie zadowolone...
...i wróciły
do samochodu odrobinkę wcześniej.
Wczorajszy napar z sosny okazał się
raczej przeciętny, smak był niezbyt intensywny, ale do
zaakceptowania.
Obyło się bez polepszaczy.
Dziś spróbowaliśmy co
warte zaparzone igły świerka z dodatkiem syropu z mniszka i
cytryny. Klękajcie narody!
Temperatura -7 st.C,
jednak odczuwało się większy chłód niż wczoraj – pewnie brak
słońca. Bez słońca, bez wiatru, śniegu nadal wystarczyło, ale
dziś było go mniej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz