rzeka: Kamionka
i Kamienna
odcinek: Rejów
- Wąchock
dystans: ok.21,250km
wg geoportalu
czas: 5
godzin 30
minut
We
dwóch, z Tomkiem. Ruszyliśmy praktycznie spod rejowskiej
tamy,
zaraz za dużym betonowym progiem. Tu
jednak było za płytko, następnym
razem trzeba
zaczynać po staremu, przy kładce na Reja. Dalszy odcinek Kamionki
prezentował się korzystnie, ale miejscami był zamulony i śmieci,
niestety, też się zdarzały. Po wpłynięciu na Kamienną woda
jakby zyskała na przejrzystości. I niosła. Sztuczny próg za
mostem kolejowym spłynęliśmy, ale po wcześniejszym obejrzeniu
odwoju z brzegu. Późniejszy,
dziki
odcinek Kamiennej był zwałkowy i wokół
bujna roślinność charakterystyczna dla przełomu wiosny i lata.
Śmieciowe
zwałki psuły efekt, ale i tak trasa należy do najładnieszych.
Od Nowego Młyna zwałki wycięte,
ktoś
tu puszcza spływy. Nawet
spotykaliśmy kajakarzy po drodze. Słynny próg z palami dziś
raczej nie nadawał się do spłynięcia, trochę szkoda. Na
ostatniej
prostej
upał i zmęczenie dały nam się we znaki.
Odcinek
Rejów – Wąchock nigdy mnie nie rozczarował, a teraz było nawet
lepiej niż zwykle. Wody dużo, ale nie za dużo, ładnie, zielono,
słonecznie. Ponadto towarzystwo Tomka, któremu dziękuję za
wspólny spływ.
Poziom
wody:
Bzin
(Kamienna) 143-141cm (przepływ
2,9-2,8m3/s)
Wąchock
(Kamienna) 101-91cm (przepływ
6,1-5,4m3/s)
Temperatura
22-29
st.C. Ciepło,
nawet upalnie, bez wiatru, bez deszczu. Poziom wody idealny.