odcinek: dom – Rejów - dom
dystans: ok. łącznie około 6,000km
czas: ok.60 minut
Chyba za wcześnie zamknąłem sezon, bo w weekend był biały. W sobotę nie udało mi się zebrać, ale za to w niedziele przed śniadaniem jak najbardziej.
odcinek: dom – Rejów - dom
dystans: ok. łącznie około 6,000km
czas: ok.60 minut
Chyba za wcześnie zamknąłem sezon, bo w weekend był biały. W sobotę nie udało mi się zebrać, ale za to w niedziele przed śniadaniem jak najbardziej.
W weekend spadł śnieg. Założyłem biegówki w niedziele wieczorem, a potem przez trzy kolejne poranki zaczynałem dzień od nart. Dziś już niestety śnieg mocno się kleił, wszyscy zapowiadają odwilż i chyba sezon narciarski w tym roku należy uznać za zamknięty.
rzeka: Kamienna
odcinek: Starachowice – Wąchock - Starachowice
dystans: ok.11,500km wg geoportalu
czas: 2 godziny 25 minut
We czterech. Prócz Tomka, Artura i mnie pojawił się Lopson, który musiał nabić trochę kilometrów, by do nas dojechać. Im nas więcej, tym weselej.
Płynąć pod prąd musieliśmy przelać trochę potu, bo poziom wody był wysoki, a nurt dość silny, więc wiosła cały czas w dłoni. Powrót już bardziej na luzie, ale wtedy czuliśmy chłód, więc też płynęliśmy szybko. Tempo zaskutkowało prawie całkowitym brakiem zdjęć. Za to sezon rozpoczęty i to cyklicznym spływem.
Obecnym na wodzie dziękuję za towarzystwo i wspólne pływanie.
Poziom wody:
Wąchock (Kamienna) 54cm (przepływ 2,59m3/s)
Marcinków (Kamienna) 63cm (przepływ 3,16m3/s)
Temperatura 1-2 st.C. Nie wiało, nie padało, prawie bez słońca.