niedziela, 15 kwietnia 2018

2018-04-15 VIII SPŁYW ALEKSANDRYJSKI RZEKĄ KAMIENNĄ


rzeka: Kamienna
odcinek: Olszanka – Stara Przystań
dystans: ok. 11,220 km wg geoportalu
czas: 4 godziny 15 minut

Pomysł na spływ zrodził się dość niespodziewanie. We wtorek Artur zapytał czy planuję w najbliższym czasie kameralne pływanie. Nie planowałem, ale przyszło mi do głowy, że skoro woda jest już ciepła i słońce dopisuje to czemu nie.

W niedzielny poranek zebrało się nas ośmioro – Beata, Tomek i Grzegorz, Karolina i Paweł, Artur, Agnieszka i ja. Sporo, szybko ustaliliśmy, że pewnie nieprędko spotkamy się w tak licznym składzie, a skoro tak, to niech to będzie nasz cykliczny spływ Aleksandryjski. Tym bardziej się cieszę, że wreszcie Suchedniów zyskał przewagę liczebną nad innymi miejscowościami – było nas czworo.



Zeszliśmy na wodę przy malowniczych pozostałościach po dawnym spiętrzeniu. Miejsce znane morsom, kajakarzom, wędkarzom. Dobre na start i na oswojenie się z kajakiem. To ważne, bo byli w naszym gronie liczni debiutanci.



Kamienna bezlitośnie wystawiła nam wysoki rachunek, kąpiąc w swym nurcie zarówno początkujących, ale i starych wyjadaczy. Cztery kabiny, czy też może trzy, ale jedna podwójna. Do tego cale mnóstwo „niewiele brakło” - działo się.



Najważniejsze, że chłodna woda nie ostudziła zapału i nie zważyła humorów płynących. Kamienną znamy na wylot, ale jak widać, wciąż kryje niespodzianki i potrafi zaskoczyć.



Skończyliśmy w Starachowicach, w miejscu o sympatycznie brzmiącej nazwie Stara Przystań. Spływ z mojej perspektywy niezwykle przyjemny. Mam nadzieję, że inni są równie zadowoleni. Świetna pogoda, sprawdzona rzeka i miłe towarzystwo. Dziękuję wszystkim za wspólną zabawę.




















Poziom wody:

Bzin (Kamienna) 119-120 cm (przepływ 0,6 m3/s)
Wąchock (Kamienna) 132 cm (przepływ 1,4 m3/s)
Michałów (Kamienna) 60 cm (przepływ 2,6 m3/s)

Temperatura ok.19-22 st.C. Słonecznie, bardzo ciepło. Wiatr wiał, na zalewie był nawet dość dotkliwy. Nie padało. Ogólnie – pogoda jak marzenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz