poniedziałek, 18 kwietnia 2016

NAWET NAJDŁUŻSZY MARSZ ZACZYNA SIĘ OD MAŁEGO KROKU

Idea opisywania spływów towarzyszyła mi od pierwszego zejścia na wodę. Zaczęło się od lakonicznych notatek i zdjęć. Myślałem o blogu lub stronie internetowej, ale jak wszystkim, tak i mnie brakowało czasu, a może właściwego impulsu. Koniec epoki Picasy postawił mnie w sytuacji bez wyjścia. Gdzie umieszczać kolejne albumy i relacje? Przyszła pora na własnego bloga.
Sukcesywnie będę opisywał bieżące spływy i wydarzenia w mojej wodniackiej karierze, a w wolnych chwilach chciałbym archiwizować to, co już było. Jako, że zbliżam się wielkimi krokami do dwusetnego spływu, więc jest tego trochę.
A pierwszy mały krok mam właśnie za sobą.


Poniżej link do moich albumów na Picasie, a obok zdjęcie portretowe:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz