środa, 26 lipca 2017

2017-07-26 MIRÓW I BOBOLICE


odcinek: Mirów-Bobolice-Mirów i jeszcze trochę
dystans: ok. 5,000 km
czas: 2 godziny

Pomysł wykiełkował dość nagle i nieoczekiwanie. Grunt, że zdecydowaliśmy się na krajoznawczą wycieczkę, która miała spotkanie z historią w tle.

Na miejscu zaskoczyła nas pogoda. Lipiec, obiecujące prognozy, więc postawiliśmy na raczej na szorty i krótki rękaw. To ostatecznie zmusiło nas do skrócenia wyprawy

Najpierw Mirów.

Potem Bobolice.

Między nimi krótka, ale piękna ścieżka.



Oba zamki zawdzięczają swoje powstanie królowi Kazimierzowi Wielkiemu, posiadają wspólną historię i nawet wspólne legendy. Dziś łączy je mecenat firmowany tym samym nazwiskiem. Bobolice zostały odbudowane, a w Mirowie trwają prace budowlane. Czy to właściwe rozwiązanie? 
Z konserwatorskiego punktu widzenia pewnie niekoniecznie. Ale wg mnie w tym przypadku to dobra droga.
Bobolice odzyskały dawny blask, wydaje się, że zostały odbudowane z poszanowaniem dla przeszłości. Każdy może je zwiedzać i podziwiać. Niestety, nie każdy zabytkowy obiekt ma tyle szczęścia. Niektóre, gdy stają się prywatną własnością przestają być dostępne dla osób postronnych – to nic złego, ale trochę szkoda. Inne zostają poddane spontanicznym przebudowom stanowiącym policzek dla wiedzy historycznej.
Wciąż pamiętam wykład profesora Zina na ten temat, poparty pouczającą anegdotą.
Dziś zarówno posępne ruiny Mirowa...
...jak i odbudowane Bobolice prezentowały się imponująco...
...szlak między zamkami obfitował w okazałe otwarcia widokowe, a przewodnik w Bobolicach potrafił zainteresować ciekawostkami z przeszłości. Dzieci poczuły lekki głód wiedzy. Doskonale!
Skoro o głodzie mowa... cieniem na wycieczce kładzie się obiad. Nadmienię, że przetrwałem studia na stołówkowych obiadach (choć niektóre stołówki wspominam jak najlepiej), zupach w proszku, chlebie z dżemem i konserwach. Zatem dotąd zdawało mi się, że zjem prawie wszystko... może poza plackami po węgiersku na rynku w Chęcinach. Zdecydowaliśmy się na przydrożny zajazd cieszący się ogromnym uznaniem internautów. Nieco traumatyczne doświadczenie, ale jednak za mało, by zrzucić Chęciny z podium.


Temperatura 18-20 st.C, chłodno. Chwilami słonecznie, ale ogólnie pochmurno i trochę wietrznie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz