środa, 27 września 2017

2017-09-27 ŁYSICA I AGATA


odcinek: Święta Katarzyna – Łysica - Agata i powrót
dystans: ok. 6,000 km
czas: 2 godziny

Moi inwestorzy kupują coraz atrakcyjniejsze nieruchomości i parcele, zatem wizje lokalne przyszłych terenów inwestycyjnych coraz mniej przypominają nudne pobyty na budowie, a stają się pretekstem do interesujących, rodzinnych wycieczek po okolicy.



I tak wylądowaliśmy w Świętej Katarzynie, a stąd już krok na Łysicę. Ku naszemu zdziwieniu kazano nam zapłacić za wejście do lasu. Jak widać o pewnych rzeczach nie śniło się nie tylko filozofom.



Po wdrapaniu się na iglicę świętokrzyskiego Everestu i rozejrzeniu się wokół uświadomiłem sobie, że chyba tu nigdy nie byłem. A przynajmniej nie pamiętam, żebym był. Zaskakująca konstatacja, ale to oznaczało, że czas już był najwyższy, by się tu wybrać.



Na Agacie chyba ładniej, trochę bardziej dziko, ludzie tam nie chodzą. Może nie wolno.




A w drodze powrotnej Olga wypatrzyła takie oto urocze coś. Wszyscy teraz przynoszą miliony prawdziwków i innych kozaków, a te już nie mieszczą im się w domach. Ale i my, jak widać, mieliśmy swoje pięć minut.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz